Forum Manic Street Preachers Strona Główna Manic Street Preachers
Strona główna www.manicstreetpreachers.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Marillion

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:44, 24 Sty 2006    Temat postu: Marillion

Tak, ponieważ słucham ich ostatnio bez przerwy to ten temat musiał się tu znaleźć Wink O ile się nie mylę był już poruszany na starym forum, ale to było dawno Very Happy .
Zaczęło się u mnie od "Marbles" (thanx Mashes Smile ) a ostatnio słucham równie dobrze "Brave" (przepiękna płyta!) i "Anoraknophobii". W ogóle strasznie podoba mi się głos Hogartha, taki jedyny w swoim rodzaju. Nadaje specyficznego "klimatu" utworom. Uwielbiam "Marbles III" mogę słuchać w kółko, bez przerwy Wink .
Równie dobrze podoba mi się Marillion z Fishem (a wiem, że dla dużej liczby osób to Marillion bez Fisha własnie to już nie jest wart słuchania). Nie mam za dużo płyt, własciwie tylko "Fugazi" i jest świetna, zwłaszcza "Jigsaw". Chciałabym poznać ich jeszcze bardziej.
Uf ... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Wto 18:55, 24 Sty 2006    Temat postu:

a mi się nie we wszystkich utworach głos Hogartha podoba, chociaż w niektórych jest naprawdę świetny. ostatnio z Marillionu słuchałam sobie troszkę Misplaced Childhood, bo akurat mam na tej samej płycie co Petera Gabriela, którego znowu w kółko ostatnio słucham.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
little baby nothing


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:13, 24 Sty 2006    Temat postu: Re: Marillion

Hoti napisał:
(a wiem, że dla dużej liczby osób to Marillion bez Fisha własnie to już nie jest wart słuchania).


Częsty przypadek w związku ze zmianami personalnymi, to tak jak z:
INXS bez Hutchence`a
Genesis bez Gabriela czy też Collinsa
The Doors bez Morrisona

czy też Manics bez Richeya Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sleepflower
pasterz


Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:48, 24 Sty 2006    Temat postu: Re: Marillion

sylwia napisał:
Częsty przypadek w związku ze zmianami personalnymi, to tak jak z:
INXS bez Hutchence`a
Genesis bez Gabriela czy też Collinsa
The Doors bez Morrisona

I jak Queen bez Freddiego
Mi też jakos nigdy nie pasowały te zespoły po zmianach personalnych.
Poza Manikami, ale wiadomo, to najcześciej po zmianie wokalu zauważa się zmiany w zespole. No, a w zasadzie to Genesis bardziej lubię z Collinsem niż z Gabrielem. Gabriela i Hacketta z kolei wole solo:)

A co do Marillion, to jestem na tyle bezkrytyczna że głos Hogartha zawsze robi na mnie wrażenie, nawet jak skrzypi Wink
Najbardziej lubię 'Anoraknophobię' zdecydowanie.[/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Śro 13:39, 25 Sty 2006    Temat postu: Re: Marillion

sleepflower napisał:


No, a w zasadzie to Genesis bardziej lubię z Collinsem niż z Gabrielem. Gabriela i Hacketta z kolei wole solo:)

A co do Marillion, to jestem na tyle bezkrytyczna że głos Hogartha zawsze robi na mnie wrażenie, nawet jak skrzypi Wink
Najbardziej lubię 'Anoraknophobię' zdecydowanie.



Genesis i z Gabrielem, i z Collinsem miało swoje dobre momenty. Ale Gabriela też wolę solo! Very Happy z Hackettem to nie wiem, bo nie orientuję się za bardzo w Genesis za jego czasów, ale solowe albumy są ok.

a co do Marillionu to nie jestem tak bezkrytyczna Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
step
owczarek


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: from Beuthen to Warschau

PostWysłany: Śro 14:46, 25 Sty 2006    Temat postu:

genesis - i z collinsem i z gabrielem i z obojgiem
gabriel solowy mi się nie spodobał, moze trafiłem na zły album. wywaliłem
a marillion... anorak nie mam, ale marbles i brave świetne. poza tym clutching polecam, wg mnie najlepszy album z fishem. poza tym jeszcze afraid of sunlight tez niezle, podobne do brave ale troche gorsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Śro 15:00, 25 Sty 2006    Temat postu:

step napisał:

gabriel solowy mi się nie spodobał, moze trafiłem na zły album. wywaliłem
a marillion... anorak nie mam, ale marbles i brave świetne. poza tym clutching polecam, wg mnie najlepszy album z fishem. poza tym jeszcze afraid of sunlight tez niezle, podobne do brave ale troche gorsze


hmm.. trudno trafić na zły album Gabriela.. ale rozumiem, że nie każdy może lubić, np. siostra nie podziela mojego entuzjazmu Wink. który to był album?
ja gdybym miała powiedzieć, który album mi się najmniej podoba, to chyba jako całość wybrałabym Ovo i 2, chociaż na 2 są np. Mother of Violence, White Shadow i Indigo, które uwielbiam..

na anoraknophobii jest parę naprawdę dobrych utworów, mogę polecić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
little baby nothing


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:27, 25 Sty 2006    Temat postu: Re: Marillion

sleepflower napisał:
. No, a w zasadzie to Genesis bardziej lubię z Collinsem niż z Gabrielem. Gabriela i Hacketta z kolei wole solo:)


Ja wprawdzie nie słuchałam nigdy Genesis ale lubie niektóre piosenki Collinsa. Genesis kojarzy mi sie głównie z monologiem z American Psycho , gdzie Bateman rozwodzi sie na temat świetności płyty "Invisible touch" i właśnie Collinsa; a najbardziej rozwala mnie tam jak stwierdza, że wczesniejsze płyty Genesis ( przed "Duke" ) były zbyt artystowskie i przeintelektualizowane Laughing A "In too deep" faktycznie jest ładne. To było troche nie w temacie Marillion Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hav
owczarek


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: łorsoł z makaronem/beuthen city

PostWysłany: Sob 19:56, 27 Maj 2006    Temat postu:

Odświeżam temat ze względu na... krakowskie Wianki!

Panie Stepowy, proszę wytłumaczyć ze szczegółami o co chodzi!
(ja na razie w tym temacie jedynie bełkoczę i robię hihi Cool )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
step
owczarek


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: from Beuthen to Warschau

PostWysłany: Sob 21:10, 27 Maj 2006    Temat postu:

ech ech ech. ja stary jestem i mam trudności z pisaniem.
marillion
Kraków
pod Wawelem
24 czerwiec, sobota
darmowy koncert
prawdopodobnie zagrają całe marbles
21.30 (chyba)
cóż rzec jeszcze
hurra?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Agminek


Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 12:09, 28 Maj 2006    Temat postu:

Heeeee...??? Hy hy hy hy hy hy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Nie 16:23, 28 Maj 2006    Temat postu:

jeśli koncert darmowy, to brzmi zachęcająco. tylko jeszcze kasiory na pociąg nie mam. nie jedzie ktoś z W-wy samochodem może? Wink mogę dorzucić parę groszy na benzynę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
step
owczarek


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: from Beuthen to Warschau

PostWysłany: Pią 17:51, 30 Cze 2006    Temat postu:

w Krakowie Marillion w najwyższej formie i na luzie, o czym można było się przekonać na 1,5-godzinnej próbie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pink_cigarette
owczarek


Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Starogard Gdański

PostWysłany: Pią 23:47, 25 Lis 2011    Temat postu:

znam tylko "misplaced childchood" bo mój tata ma ten album w kolekcji Razz świetny, zwłaszcza pod względem muzycznym, ale nie mogę nie wspomnieć o okładce, która jest jedną z najfajniejszych jakie widziałam Smile
znam jeszcze jedną solową płytę fisha, ale to już nie to samo.. nie pytajcie o tytuł bo nie wiem, tata ma ją gdzieś schowaną.
co do petera gabriela to akurat od niego znam prawie całą twórczość. oglądałam tez "secret world live" dvd, które jest zapisem, moim zdaniem- jednego z najlepszych i najbardziej wizualnie ciekawych koncertów ever. peter gabriel to mistrz w tworzeniu klimatu i przede wszystkim niesamowity oryginalny głos, a także świetny kompozytor. genesis z gabrielem dobre, ale wolę go solo, a genesis z collinsem też miało jakieś fajne utwory Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin