Forum Manic Street Preachers Strona Główna Manic Street Preachers
Strona główna www.manicstreetpreachers.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Placebo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Emptiness
owczarek


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:03, 18 Lis 2009    Temat postu:

martulinda napisał:
Ja dostałam wczoraj na płytę na Allegro i to po normalnej cenie, znaczy 99 zł Smile bez zawyżania Smile

No ja tez kupiłam na allegro też w normalnej cenie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martulinda
owczarek


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP

PostWysłany: Pią 20:38, 20 Lis 2009    Temat postu:

I jak sie podobało? Dobre miejsce miałaś? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emptiness
owczarek


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:07, 21 Lis 2009    Temat postu:

Jak zawsze dzięki memu lubemu stałam blisko sceny. Pod same barierki się nie pchałam bo tam się gniótł tłum rozhisteryzowanych małolat, które sukcesywnie mdlały Very Happy Koncert był po prostu niesamowicie zajebi...ty Very Happy Lepszy niż ten z 2007 roku. Zagrali wszystko co chciałam. Na drugich już bisach nie miałam siły rak podnieść. I wyjątkowo tym razem Brian dużo gadał. Very Happy A nowy perkusista jest świetny ;D I tak się ładnie cieszy. Fajna była akcja z bańkami na Speak in Tongues, świetnie wyglądało. Jak kto chce mogę set listę wrzucić Cool A ktoś był jeszcze od nas?
Setlista a co tam Cool
For What It’s Worth
Ashtray Heart
Battle For The Sun
Soulmates
Speak In Tongues
Follow The Cops Back Home
Every You Every Me
Special Needs

Breathe Underwater
Because I Want You
Twenty Years
Julien
The Never-Ending Why
Blind
Devil In The Details
Meds
Song To Say Goodbye

Bright Lights
Special K
The Bitter End

Trigger Happy
Infra-Red
Taste In Men


Ostatnio zmieniony przez Emptiness dnia Sob 19:22, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martulinda
owczarek


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP

PostWysłany: Nie 12:27, 22 Lis 2009    Temat postu:

A propos baniek - http://www.youtube.com/watch?v=_tZEHodvH8I
Zapuściłam sobie jutubik i łzy cisną mi sie do oczu... (wiem, banał, ale prawda...).
Muszę przyznać, że wiedziałam o tej inicjatywie przed koncertem, ale wydała mi się beznadziejna! Dlatego też postanowiłam nie robić wiochy. Niestety, gdy zobaczyłam pierwsze bańki w powietrzu, rozkleiłam się na maxa!!! Bije się dziś w pierś, że nie miałam płynu ze sobą Sad

Co do koncertu i przede wszystkim muzy - no co ja mam napisać? :/ Że nie podoba mi się ich ostatnia płyta? Zresztą sama nie wiem, jak to z nią u mnie jest. Bo jako stara fanka no jakoś nie przechodzi mi przez gardło stwierdzenie, że "BFTS" jest słaba. Ujmę to tak - rzadko jej słucham Wink Częściej zapodaję sobie "WYIN" albo "BMM" Smile Dlatego właśnie wkurzało mnie to, że większość piosenek z koncertu pochodziła z "BFTS". No ale wybaczam, bo ta trasa promuje w końcu tę właśnie płytę Smile
Jedyny niedosyt, jaki czuję po koncercie to brak "Pure Morning", ale nawet się nie napalałam na tego songa, bo nie grają go od dawien dawna Sad Brian kiedyś chyba powiedział, że nie lubią go grać i chyba nawet, że się za niego wstydzą Sad Nosz kurde, dla mnie on jest lepszy niż kilka piosenek z ostatniej płyty razem wziętych Smile

Kontakt z publiką Brian miał ponoć lepszy niż na Openerku (tylko powtarzam, bo w Gdyni nie byłam) więc pewnie nikogo nie zdziwi, że Brian powiedział między innymi (bo mówił dosyć sporo): "fucking great audience" Smile

Muzyka - i tu spostrzeżenia mam identyczne co do koncertu Rejdio (ja już nie wiem, czy ze mną coś nie tak, czy ja jestem akoncertowa... zarówno muza Radiohead jaki i Placebo dociera do mnie lepiej... w domu, samochodzie niż na koncertach).
Nie wiem, co na to inni, ale u Placebo mam odczucia, że te dwie wersje piosenek - koncertowa i z krążka - są bardzo podobne.
Na pewno za wykonanie warto pochwalić "Meds". Zabrzmiało niesamowicie. Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=kSMIfbLAN6Y&feature=related
Na "Every you, every me" też było nieziemsko: http://www.youtube.com/watch?v=KyUqCcCJCCg&feature=related

Brian nie zrobił na mnie jakoś dużego wrażenia, nie, ze w ogóle, ale takie średnie Smile Zachwycona jestem za to perkusistą! Myślę, że to bardzo dobra decyzja, że wzięli takiego młodziaka. Jeja, ile życia i energii on wniósł w ten koncert. Jest naprawdę niesamowity. Nie, że Brian nie jest, tylko jest ciut mniej Smile Stefan był mi zawsze jakoś obojętny Smile (w końcu gej Smile Oj głupi żart, przepraszam!)

Co do Stefana, warto wspomnieć o Jego stroju Smile Trochę jak z dyskoteki Smile

A co do strojów, to pan Forrest ściągnął koszulkę (ponoć to samo zrobił w Gdyni)!!! No Brian jak zwykle wyglądał rewelacyjnie Smile

O kulturze ludzi z koncertu nie chce mi się pisać Sad Kurde, głupio mi nawet, bo opieprzyłam 3 laski, ale nie mogłam już wytrzymać. Były tak wrednie nachalne w tym przepychaniu się... Sad No głupie cioty jakieś! Czytałam na forum Placebo, że ochrona zwinęła 280 osób z powodu zasłabnięcia! Ja jedynie potwierdzam, że bardzo często ochroniarze ściągali ludzi. Właśnie z powodu tego wieśniactwa związanego z przepychaniem się po pierwszych trzech utworach poszłam na tyły, by swobodnie się poruszać. Wtedy dopiero dotarło do mnie, że jestem na koncercie Smile W tym ścisku to nawet nie szło momentami podnieść rak do góry, by poklaskać.
Apogeum tego cudownego uczucia odczułam na bisach, a konkretnie na piosenkach: "test in Men", "Special K" i "Infra Red".

Jeja, mogłabym jeszcze, ale wiem, że ilość potrafi zrazić do czytania Smile


PS. Ach, no to akurat ważne! Koleżanka, z która m.in. jechałam, złapała pałeczkę Forresta! Czujecie? Nawet ja jej tego zazdroszczę, choć ogólnie mam zwis na takie rzeczy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emptiness
owczarek


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:30, 22 Lis 2009    Temat postu:

No nieee wiedziałam, ze ktoś pałeczkę złapie i byłam zła że nie rzucał w moja stronę Razz
Co do baniek to ja o tym w ogóle nie wiedziałam niestety, więc tylko podziwiałam. Ostatnią płytę bardzo lubię bo jest energetyczna bardzo i na koncercie to doskonale było widać. Martulindo dobrze że chociaż Ty napisałaś fajną relację z koncertu ja nie bardzo mogę bo jeszcze nie ochłonęłam. I tak btw. z której strony stałaś?
A co do chamstwa to faktycznie niektórzy mają pusto we łbie, nie wiem może one myślą, że jak się przepchają na barierki to je Brian wypatrzy i im się oświadczy? Mnie drażniły trochę osoby, które stały koło mnie bo jedyne "szaleństwo" z ich strony to było kiwanie głową wrr. I baw się jak ciągle na kogoś wpadasz. Chociaż najbardziej mnie rozwaliły osoby, które stwierdziły że "Oni nigdy nie grają bisów" i wyszli.. Very Happy A bisy były dwa mueeheh Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martulinda
owczarek


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP

PostWysłany: Pon 9:28, 23 Lis 2009    Temat postu:

Na Expatriate stałam idealnie na wprost wokalisty. Już się ucieszyłam, że będę mieć Briana na wprost, ale Placebo rozstawiło się po swojemu Smile Stałam więc (i tak myślę, że nie najgorzej) między Brianem, a Stefciem (ze stroju którego nie mogę do tej pory...) Wink

Wiara rzeczywiście szkoda słów... Dawno nie doświadczyłam takiego przepychania się (chyba w 2007 na Jarocinie, gdy grało Myslovitz). Ani na MSP w Poznaniu, ani na Radiohead tak nie było!

Na Placuszkach wytrzymałam przy scenie (jakieś 5 metrów od barierek) pierwsze trzy piosenki. Potem podziękowałam, bo co to za odbiór muzy i w ogóle wszystkiego, kiedy nawet rąk nie można podnieść do góry. Wycofałam się trochę na tyły. Było ciasno, ale już bez ścisków. Jeszcze dalej wycofałam się na krótko przed bisami i wtedy miałam najlepsze warunki do tyniania Smile Fakt, widoczność na scenę miałam dość ograniczoną, a telebim to nie to samo.

Emptiness, "BFTS" jest energetyczne? Kurde no, ja tak liczyłam, że ta płyta właśnie taka będzie, w całości. Generalnie mam jednak odczucie, że przeważają tam piosenki dość nostalgiczne, melancholijne typu "Come Undone", "Kings of Medicine" czy "Speak in Tongues".
Wg mnie energetycznymi można nazwać jedynie: "For What It's Worth", "The Never-Ending Why", "Breathe Underwater", "Battle for the Sun" i "Ashtray Heart" (to jest 5 na 13 Sad czyli dużo mniej niż pół).
Tak czy inaczej, jako wierna Placuszkowa fanka, jak niepodległości!, będę bronić ostatniego, przedostatniego i wszystkich albumów Placebo Smile
Trochę z sentymentu, przywiązania. No chyba, że odstawią totalna wiochę. Za "BMM" CZY "WYIN" mają u mnie dla każdej swej kolejnej płyty punkty na wejście Wink
Jeja, nienormalne to wiem, macie tez tak ze swoimi idolami? Smile


Ostatnio zmieniony przez martulinda dnia Pon 9:30, 23 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emptiness
owczarek


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:00, 23 Lis 2009    Temat postu:

No to ja byłam z drugiej strony szkoda bo miałabym z kim poskakać Very Happy Stefcio na szczęście szybko zdjął swój Disco-garniak Razz
pomimo nostalgicznych kawałków (świetnych swoją drogą) to jednak ten album jest najbardziej energetyczny z wszystkich albumów Placków Very Happy A w Speak In Tongues są momenty do poskakania Very Happy Też będę bronić Placków jak niepodległości bo nie popełnili jeszcze jak to mówisz totalnej wiochy. U2 za ostatni album ma u mnie duży minus. Brian & CO jeszcze mnie na razie nie zawiedli Very Happy I tak też tak mam punkty mają za każdy album a za taki koncert jak ostatnio to mają mnie na forever ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martulinda
owczarek


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP

PostWysłany: Pon 15:57, 23 Lis 2009    Temat postu:

Emptiness, nie znam Cię, ale za to, co piszesz o Placebo już Cię lubię Smile Smile Smile Smile Smile

(macie tez tak? to normalne, że ludzi, którzy szanują i lubią muzykę, którą wy też lubisz, odbieracie jako bardziej sympatycznych?;
kurczę, ja w ogóle czasami patrzę na ludzi przez pryzmat muzyki, której słuchają)


Ostatnio zmieniony przez martulinda dnia Pon 15:58, 23 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emptiness
owczarek


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:52, 23 Lis 2009    Temat postu:

martulinda napisał:
Emptiness, nie znam Cię, ale za to, co piszesz o Placebo już Cię lubię Smile Smile Smile Smile Smile

(macie tez tak? to normalne, że ludzi, którzy szanują i lubią muzykę, którą wy też lubisz, odbieracie jako bardziej sympatycznych?;
kurczę, ja w ogóle czasami patrzę na ludzi przez pryzmat muzyki, której słuchają)

Oczywiście, że tak bo to czego ktoś słucha dużo o nim mówi Very Happy A mogłyśmy się spotkać na koncercie MSP w Szczecinie, dokładniej pod bramą w oczekiwaniu na zespół. Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mashka
duży zły wilk


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a place called home

PostWysłany: Pon 20:58, 23 Lis 2009    Temat postu:

zgadzam się z tym co powyżej. przykłądowo - osoby, które poznałam dzięki Manics (i dzięki temu forum) bardzo lubię i cenię.
szkoda, że w moim najbliższym otoczeniu nie ma osób, które słuchają podobnej muzyki. Sad

jeśli chodzi o Placebo, to niestety nie mogę się wypowiedzieć w takim tonie jak Wy. ten zespół był dla mnie bardzo ważny 10 lat temu, ale teraz po prostu coś mi u nich nie leży.
nadal uważam WYIN za super płytę, przy tytułowym utworze zawsze mam ciary, ale nowsze kawałki jakoś do mnie nie przemawiają. chyba się starzeję. Razz
w przypadku Pacebo fanowskie zaślepienie mi nie grozi - nie tak jak w przypadku Manics. Wink

a jak piszecie o tym ścisku to od razu mi się kojarzy londyński koncert Manics. tyle że jak miałam odwrotny problem - rąk nie mogłam opuścić. Laughing ścisk i przepychanie nie z tej ziemi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martulinda
owczarek


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP

PostWysłany: Wto 15:09, 24 Lis 2009    Temat postu:

Emptiness napisał:
A mogłyśmy się spotkać na koncercie MSP w Szczecinie, dokładniej pod bramą w oczekiwaniu na zespół. Cool


Wstyd się przyznać, ale podarowałam sobie koncert w Szczecinie Sad (oczywiście z bólem wielkim). Niestety dla mnie był to środek sesji - wpisy, zamieszanie, nauka no i egzaminy Sad
Na szczęście sesja zakończyła się pomyślnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mateusz
baran


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 16:39, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Bardzo lubię i cenię twórczość Placebo. Szczególnie płytę pierwszą oraz WYIN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin