Forum Manic Street Preachers Strona Główna Manic Street Preachers
Strona główna www.manicstreetpreachers.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ekstrawaganckie wyczyny pod wpływem Manics
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Manics
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasya
Główna Kapłanka


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zalesie

PostWysłany: Wto 18:16, 09 Maj 2006    Temat postu:

No tak, to wszystko były takie zwariowane ekscesy a czy zdarzyło się wam coś bardziej poważnego?

Ja myślę, że dzięki Manics udało mi się uzyskać tytuł magistra.

Muszę przyznać, że licencjat przyszedł mi jakoś łatwo, chociaż ekonomia jest dziedziną dość daleką od moich humanistycznych zainteresowań (historia starożytna, archeologia, tuż po ogólniaku poszłam na Uniwersytet Warszawski studiować filologię klasyczną Rolling Eyes )
Jednak na studiach magisterskich coś się zaczęło psuć. Wyniki miałam dobre ale do wszystkiego musiałam się zmuszać. Już wtedy pracowałam, a dodatkowo uczyłam się języków, więc ogólnie nie było łatwo, a do tego zaczęłam się zastanawiać po co mi te studia, co chcę właściwie robić, czy to wszystko ma sens itd. I jakoś tak w tym okresie odkryłam na nowo Manics. Wpadłam.

Niektórzy twierdzą, że Manics byli i są bufonami, ale na mnie intelektualna strona zespołu miała bardzo duży wpływ - ciekawe teksty piosenek, książki które czytali, to że R i N skończyli studia a cała czwórka jawiła się jako bardziej inteligentni niż masa kapel, to że promowali oczytanie, wiedzę, ciekawość świata.
Również fani Manics mieli duże znaczenie. Interesujące dyskusje, nie tylko o muzyce ale i o literaturze czy sztuce - z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że nigdzie w internecie nie gadało mi się tak ciekawie na te tematy jak z fanami MSP Smile
Odkąd zostałam fanem Manics zaczęłam się interesować polityką, odkryłam wiele organizacji, alternatywnych mediów, autorów książek, dzięki którym zrewidowałam swoje poglądy. Na nowo zaciekawiła mnie też ekonomia.
To wszystko sprawiło, że poczułam nową energię, nową siłę chociażby do tego, żeby skończyć studia i uzyskać dyplom. Pamiętam jak pisałam moją pracę magisterską słuchając Generation Terrorists i pod wpływem tej płytki zaczęła zmieniać się treść pracy. Zamiast pisać o tym w jaki sposób należy przy użyciu środków marketingowych kształtować nabywców, ja zaczęłam pisać coś, co bliskie jest "No Logo" Naomi Klein - czyli jak korporacje używają różnorodnych środków aby ogłupić i zmanipulować ludzi by stali się ich klientami Laughing Niestety promotor kazał mi jednak wrócić do pierwotnej wersji Rolling Eyes

Nie wiem czy to, co opisałam jest jakoś "ekstrawaganckie", raczej nie, ale to taka poważniejsza rzecz, którą zrobiłam pod wpływem zespołu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia
little baby nothing


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:31, 15 Maj 2006    Temat postu:

kasya napisał:
Jednak na studiach magisterskich coś się zaczęło psuć. Wyniki miałam dobre ale do wszystkiego musiałam się zmuszać.


Ja już od dłuzszego czasu przeżywam taki kryzys Wink ale mam zamiar przemycić w swojej pracy mgr jakis cytat z wypowiedzi Richeya Razz

Poza tym przypomniało mi się, że jak zakładałam mojej mamie skrzynke mejlowa to myśląc nad nazwą miałam na wzgledzie coś manickiego Twisted Evil Tak więc w adresie tym widnieje słowo Yes - wiadomo na jaka cześć Very Happy Wink Mama moja naturalnie ma świadomośc dlaczego Yes - że ku chwale tego zacnego utworu oraz zespołu Cool - ale nie miała nic naprzeciwko Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ME
Gweinyddwraig


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2027
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:18, 09 Sie 2008    Temat postu:

A oto mój najbardziej ekstrawagancki wyczyn pod wpływem Manics:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

(zdjęcia zrobione przeze mnie wcześniej w tym tygodniu Very Happy)


Ostatnio zmieniony przez ME dnia Sob 16:18, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ditta
pyszna zieloniutka trawka


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 17:18, 09 Sie 2008    Temat postu:

Blackwood? brak mi słów...

lecę do Londynu we wrześniu. starczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bateryjka
Moderator


Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 987
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:04, 10 Sie 2008    Temat postu:

Oj dziewczyny, ja wam tak gratuluję i zadroszczę Very Happy

Mam nadzieje że i na mnie przyjdzie czas. Może przyszłe wakacje? Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hoti
trawa


Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 9:13, 18 Sie 2008    Temat postu:

ME napisał:
A oto mój najbardziej ekstrawagancki wyczyn pod wpływem Manics:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

(zdjęcia zrobione przeze mnie wcześniej w tym tygodniu Very Happy)

Jestem pod wrażeniem!
Taki spontan? Jak było?

Ditta, pisz potem jak ten wrzesień w Londynie!

Szaleństwa moje panie, szaleństwa Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ME
Gweinyddwraig


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2027
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:26, 18 Sie 2008    Temat postu:

Hoti napisał:
ME napisał:
A oto mój najbardziej ekstrawagancki wyczyn pod wpływem Manics:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

(zdjęcia zrobione przeze mnie wcześniej w tym tygodniu Very Happy)

Jestem pod wrażeniem!
Taki spontan? Jak było?

Już od dawna wybierałam się do Walii i wreszcie udało mi się pojechać Smile. Hotel miałam w Cardiff i do Blackwood wybrałam się tylko na kilka godzin (bardzo łatwo dotrzeć tam autobusem). Naprawdę niesamowite uczucie się tam znaleźć. Miasteczko jest całkiem sympatyczne, dość małe (centrum to praktycznie jedna główna ulica), bardzo ładnie położone. Niestety kiedy tam byłam strasznie lało i gdy spacerowałam uliczkami (ostro pod górkę lub z górki) chodnikami płynęły strumienie wody.

Muszę Wam powiedzieć, że jestem zachwycona walijskimi dolinami. Tam jest po prostu przepięknie. W dniu powrotu kupiłam sobie jeszcze całodniowy bilet autobusowy i jeździłam po okolicznych wsiach i miasteczkach Very Happy.

Cardiff też jest super. Niby stolica, ale centrum jest na tyle małe, że we wszystkie ważniejsze miejsca spokojnie można dotrzeć piechotą.


Za rok planuję znowu pojechać do Walii i dalej zwiedzać okolice Very Happy


Ostatnio zmieniony przez ME dnia Pią 17:18, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enola
duży zły wilk


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 15:17, 18 Sie 2008    Temat postu:

Uuu, zazdroszczę i zaczynam zbierać na wycieczkę za rok! Smile

Fajnie, że Ci się tam podobało, bo z relacji koleżanek, które siedziały w Cardiff 3 miesiące dwa lata temu, dowiedziałam się, że to dziura, do tego brzydka i śmierdząca, zaniedbana i nudna Confused Ale koleżanki to nie fanki MSP i oczywiście mają całkiem inną perspektywę Wink więc cieszę się, że jednak nie jest tak tragicznie, jak myślałam.


Ostatnio zmieniony przez Enola dnia Pon 15:19, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bateryjka
Moderator


Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 987
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:23, 18 Sie 2008    Temat postu:

Ja w przyszłym roku tez zamierzam sie wybrać na wyspy, ale rozważam dwie możliwości - Cardiff lub Londyn. Jeszcze nie zdecydowałam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ditta
pyszna zieloniutka trawka


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 13:09, 19 Sie 2008    Temat postu:

już sobie wyobrazam siebie w Cardiff.

EEJ LUDZISKA wybierzmy się za rok razem w wakacje do Walii! przy okazji o jakiś koncert letni chłopaków by się zahaczyło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ME
Gweinyddwraig


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2027
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:12, 19 Sie 2008    Temat postu:

Enola napisał:
Fajnie, że Ci się tam podobało, bo z relacji koleżanek, które siedziały w Cardiff 3 miesiące dwa lata temu, dowiedziałam się, że to dziura, do tego brzydka i śmierdząca, zaniedbana i nudna Confused

Jedyne z czym sie mogę zgodzić to to, że jest małe, ale dla mnie to akurat zaleta Smile. O wiele lepiej się tam czułam niż w ogromnym Londynie. Wiadomo, że jak w każdym mieście są tam też biedniejsze dzielnice, które nie prezentują się zbyt okazale, ale centrum jest naprawdę ładne, czyste i zadbane.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


ditta napisał:
EEJ LUDZISKA wybierzmy się za rok razem w wakacje do Walii! przy okazji o jakiś koncert letni chłopaków by się zahaczyło

Ja jestem za Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ditta
pyszna zieloniutka trawka


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:38, 19 Sie 2008    Temat postu:

ME napisał:
http://i34.tinypic.com/s3zmnp.jpg


heej czy to z tyłu tak bardziej po prawej to nie jest Millennium Stadium?

jejku jak ja ci zazdroszczę...

no i byśmy sobie zrobili wycieczkę po południowej Walii, i do Nicka na herbatkę Razz

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enola
duży zły wilk


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 23:41, 19 Sie 2008    Temat postu:

Dobra, jedziemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ME
Gweinyddwraig


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2027
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:04, 20 Sie 2008    Temat postu:

ditta napisał:
ME napisał:
http://i34.tinypic.com/s3zmnp.jpg


heej czy to z tyłu tak bardziej po prawej to nie jest Millennium Stadium?

Tak, zgadza się Smile

Tu lepiej go widać: [link widoczny dla zalogowanych]

A zazdrościć nie należy mi, tylko np. Kasyi, która była na Manic Millennium Wink. Chyba do końca życia będę żałować, że nie pojechałam, szczególnie jak już wiem, że to żaden problem dotrzeć do Cardiff Sad (co prawda wtedy było to chyba trochę trudniejsze - np. te przesłuchania przy wjeździe do UK). A teraz za to będę żałować, że nie będzie mnie na Forever Heavenly. Pozdrów od nas MSP Wink


Ostatnio zmieniony przez ME dnia Śro 18:26, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ditta
pyszna zieloniutka trawka


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 19:05, 20 Sie 2008    Temat postu:

spoko, myśli nam się z Eweliną spotkać chłopaków po występie nomnomnom

ale weźcie, ja poważnie z tym przyszłorocznym wypadem do Walii:P

a Kasya szczęściara...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Manic Street Preachers Strona Główna -> Manics Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin