 |
Manic Street Preachers Strona główna www.manicstreetpreachers.prv.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ditta pyszna zieloniutka trawka
Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 1756 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:44, 10 Paź 2008 Temat postu: piosenki zmarnowane na bisajdach |
|
|
nudno tu jakoś, może byśmy podyskutowali o stronach B?
zakochana jestem od dawna w Welcome To The Dead Zone, chyba Manics się z moim zdaniem zgadzają bo Nicky w Pulpie powiedział, że zamieniłby to z Underdogs.
do mojej listy doszłyby jeszcze na pewno Everything Will Be, Nickowe Derek Jarman's Garden, Jamesowe Days Slip Away, Don't Look Back i oczywiście połowa Lipstick Traces. zresztą co tam dyskutować, Manics mają tak mało słabych utworów, że nawet bside'y mają wysoki poziom.
ale Welcome To The Dead Zone i Derek Jarman to zwykłe marnotrastwo, te kawałki powinny pojawić się w ogóle jako single! |
|
Powrót do góry |
|
 |
bateryjka Moderator
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 987 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:00, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co za temat!. Ja mam mnóstwo ulubionych bisajdów które napewno dałabym na płytę, gdybym tylko mogła Jakoś sobie to posegregowałam.
Wrzuciłabym :
GT - na pewno Suicide is Painless ( pomimo, że było singlem to powinno być na tej płycie!) jeszcze Never Want Again i Ain't Going Down, We Her Majestys Prisoners i Democracy Coma. takie moje ulubione
GATS: z pewnością Are Mothers Saints? i Patrick Bateman. No i Hibernation. I Donkeys. Comfort Comes. Rany, dużo tego. Wniosek: Świetne bisajdy.
THB: uwielbiam Too Cold Here choć ona nie pasuje do tej płyty i trochę odstawałaby od reszty.
EMG: Hangin' on. Taka przyjemna, w klimacie. i Mr. Carbohydrate.
TIMTTMY: Montana/Autumn/78.
KYE: Socialist Serenade ( bo chociaz jest to bisajd TIMTTMY to pasuje bardziej tutaj)
LB: 4ever delayed i Automatik Teknicolour.
SATT: Boxes and Lists!
To chyba na tyle. Próbowałam zmniejszyć ilość tych bisajdów, ale się nie dało. Wybaczcie 
Ostatnio zmieniony przez bateryjka dnia Sob 14:01, 11 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ME Gweinyddwraig
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 2027 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:32, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Żeby nie dublować tego co napisałam w temacie Najlepszy B-Side, tym razem nie wymienię wszystkich b-sajdów, które lubię, ale tylko 3 piosenki, które według mnie naprawdę powinny były się znaleźć na albumach:
Patrick Bateman
Black Holes For The Young
Quarantine (In My Place Of)
Fakt, że trochę odbiegają od klimatów odpowiadających im albumów, ale moim zdaniem właśnie takie drobne urozmaicenie miałoby pozytywny wpływ na całokształt.
Ostatnio zmieniony przez ME dnia Nie 11:46, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
bateryjka Moderator
Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 987 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:34, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ME napisał: | Black Holes For The Young |
A ja jej do dziś nie mogę przetrawić  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ditta pyszna zieloniutka trawka
Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 1756 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 12:58, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
sorry, tyle jest tematów, że ciężko szukać
i zgadzam się z Bateryjką - Black Holes For The Youngs jakoś nie podoba mi się. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ME Gweinyddwraig
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 2027 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:20, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
bateryjka napisał: | A ja jej do dziś nie mogę przetrawić  |
&
ditta napisał: | zgadzam się z Bateryjką - Black Holes For The Youngs jakoś nie podoba mi się. |
Naprawdę?
A ja ją bardzo lubię. Do tego przyjemnie mi się kojarzy (Single do TIMT kupiłam w 1999 w Londynie i po powrocie bez przerwy ich słuchałam myśląc o tym jak tam było fajnie. Do dziś słuchając tej piosenki przypominaja mi się tamte czasy - pewnie głównie przez linijkę "Sit around in the London smog" ). |
|
Powrót do góry |
|
 |
blackeyed przodownik stada
Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wonderland
|
Wysłany: Nie 21:45, 19 Paź 2008 Temat postu: Re: piosenki zmarnowane na bisajdach |
|
|
ditta napisał: | zakochana jestem od dawna w Welcome To The Dead Zone, chyba Manics się z moim zdaniem zgadzają bo Nicky w Pulpie powiedział, że zamieniłby to z Underdogs.
|
dokładnie tak powinni zrobić,bo "Welcome to the dead zone" jest stanowczo za dobre na b-side, a szczególnie b-side tej płyty
poza tym niedocenili:
Groundhog days, Fear of motion, no i przede wszystkim: Patrick Bateman |
|
Powrót do góry |
|
 |
imk_s baran
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 14:29, 20 Paź 2008 Temat postu: SATT |
|
|
Jeśli chodzi o SATT to się zgadzam stanowczo co do Welcome to the dead zone, ale jeszcze kręci mnie Fearless Punk Ballad... (choć nie wiem zamiast czego miałyby być.....) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mashka duży zły wilk
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 784 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a place called home
|
Wysłany: Pon 16:27, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
trudno by tu wymieniać, które b-side'y powinny trafić na płytę, na pewno uzbierałoby się tego trochę, z drugiej strony niewiele bym zmieniła w samych albumach... z Waszych list na pewno zgodziłabym się z Don't Look Back i Days Slip Away Jamesa, na pewno też Welcome to the Dead Zone, Groundhog Days, Montana/Autum 78.
widzę, że też lubicie Patricka Batemana. zupełnie nie mogłam zrozumieć, jak Manics mogli uważać, że jest to ich najgorszy b-side! |
|
Powrót do góry |
|
 |
BonJovi100 owca
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:28, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Odpowiem tutaj chociaż jest inny temat demówek (podany w jakimś poście powyżej):
Ostatnio zauważyłem ten temat i postanowiłem posłuchać demówek z SATTigers czyli pierwszego studyjnego albumu Manicsów z którym się zapoznałem. Miałem nadzieje, że na odrzutach będą jakieś piosenki, które mi się będą podobały i jak się okazało są i się podobają i to bardzo.
Wszystkie demówki z SATTigers mogę podzielić na 3 grupy:
Rewelacyjne:
- Foggy Eyes
- Boxes And Lists
- The Long Goodbye
- Welcome To The Dead Zone
- Lady Lazaruz
- Little Girl Lost
Dobre, ale jeszcze muszę posłuchać:
- 1404
- Anorexic Rodin
- Red Sleeping Beauty
- Love Letter To The Future
Średnio mi się podobają:
reszta b-side'ów. Może kiedyś mi się spodobają.
Chciałbym jednak powiedzieć coś o jednej piosence "Welcome To The Dead Zone" - absolutnie GENIALNY utwór. Nieziemsko klimatyczny, zaśpiewany ciepłym i przepięknym głosem.
Wie ktoś może o czym jest tekst ?
Jak dla mnie SATTigers spokojnie mógłby mieć 12 piosenek + bonus, bo demówki są naprawdę dobre.
ps.
Chciałbym podziękować Bateryjce dzięki, bo dzięki jej uprzejmości dane byłomi posłuchać tych B-sideów.
Ostatnio zmieniony przez BonJovi100 dnia Pon 22:44, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ditta pyszna zieloniutka trawka
Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 1756 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:47, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
fan Lady Lazarus
może Welcome To The Dead Zone pojawi się jako singel promujący LT2? <nadzieja> |
|
Powrót do góry |
|
 |
BonJovi100 owca
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:06, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | fan Lady Lazarus Cool |
Hmm to dobrze czy źle ?? Osobiscię może jej fanem nie jestem, ale piosenka ma taki fajny lekki, beztroski klimat. Rewelacyjne zwrotki i trochę słaby refren (mogli nad tym popracować). Ciekawa gitara przewodnia.
Cytat: | może Welcome To The Dead Zone pojawi się jako singel promujący LT2? <nadzieja> |
Gdybym jeszcze wiedział co to jest LT2 ale nie sądzę, żeby na singiel jakiejś nowej płyty wybrano starą piosenkę, bo to oznaczałoby, że "nowe" piosenki są za słabe aby promować jakiś album.
Osobiście nie widzę żadnych przeszkód, aby ta piosenka była singlem dodatkowo popartym ciekawym teledyskiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
cureCZAK wilk
Dołączył: 04 Maj 2007 Posty: 1173 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:01, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
BonJovi100 napisał: |
Cytat: | może Welcome To The Dead Zone pojawi się jako singel promujący LT2? <nadzieja> |
Gdybym jeszcze wiedział co to jest LT2 |
LT= Lipstick Traces: A Secret History Of Manic Street Preachers (płyta zawierająca covery i bsidy)
"Welcome to the dead zone" mogło znaleźć się na płycie zamiast "Working class hero". wg mnie jeden z ich najsłabszych kowerów Największa ich pomyłką jest umieszczenie jako bside "Bored out of my mind" jak ta piosenka mogła nie wejść na GT moje top 10 manikowych piosenek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoti trawa
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 1695 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:07, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
cureCZAK napisał: | Największa ich pomyłką jest umieszczenie jako bside "Bored out of my mind" jak ta piosenka mogła nie wejść na GT |
Hm, ja BOOMM uwielbiam, ale nie żałuję, że nie znalazła się na GT. Moim zdaniem GT jest pod względem ułożenia i przepełnienia piosenkami perfekcyjna i BOOMM by nie pasowała do całego układu, a innej piosenki raczej bym w jej miejsce nie usunęła.
Lubię słuchać Bored Out Of My Mind na LP, świetnie komponuje się przed Just a Kid i Close My Eyes. Kapitalne trio 
Ostatnio zmieniony przez Hoti dnia Wto 18:08, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
step owczarek
Dołączył: 19 Sty 2006 Posty: 131 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: from Beuthen to Warschau
|
Wysłany: Wto 20:38, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Z b-sidów do satt można by zrobić drugi album, niewiele gorszy.
Boxes są świetne, fearless do momentu refrenu interesujace, red sleepeing niezłe w wersji elektrycznej, rodin fajne, little girl daje kopa, lady lazarus takie Nickowe, mogło by się znaleźć na jego albumie, long goodbye z lepszym wokalem Nickowym i gitarami, na plus, heyday - kolejna piosenka godna pokazania na cd tak jak i love letter oraz welcome, foggy - ciekawy cover, pozostałe akustyki też niczego sobie.
Więc 14 piosenek - send away the tigers again.
B-sidy z lifebloda moim zdaniem są lepsze niż sam album, ale nie ma porównania do satt.
Ogólnie chyba mieli gorszy okres, skupienie na odchudzaniu, kto wie. Wyróżniłbym antarctic, dying breeds, voodo, everything will be podobało mi się bardziej w wersji koncertowej z trąbką.
Leviatan był zapowiedzią lepszych czasów, muzycznie niezła piosenka.
Kye: locust uwielbiam za te przerwy, little trolls przywołuje wspomnienia msp z poczatku lat 90-tych, groundhog - świetne przyspieszenie w refrenie, fear of motion - za tą "inność" koniecznie trzeba ją gdzieś umieścić.
Z timttmy muszę wyróżnić bez dwóch zdań buildings (blusik?), montanę, proloque, serenade.
Everything: sepia na duży plus, organy fajne, ale poza tym reszta chyba na średnim poziomie, na albumie znalazły się najlepsze piosenki.
Bible: penny royalty - rewelacyjny cover, co widzieliśmy w czerwcu, Charles wymiata.
Gold: are mothers saint - od razu do umieszczenia na albumie. Jeden z najlepszych numerów manics. Us against you - też ciekawe, fajna solowa, jak i Patrick - manicllica.
Terroryści: majesty, vision, yankee.
Spostrzeżenie moje: formę manics widać po b-sidach. Im lepsze tym, lepszy album i lepszy okres zespołu (Tigers, enemy, gold) |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|