Manic Street Preachers

Chaosu

mój listonosz poszedł na Urlaub a jego zmiennik się leni : (
ale wyjazd miałem tak szalony że i tak bym nie odważył się zabrać sprzętu (choć po tym jak się udał pobyt jednak bym zabrał), bo dzień wcześniej byłem w Lipsku na Eltonie (0 przeszukiwania, aż szkoda...) a w Gdyni kimałem 2 noce na dworcu... mam nadzieję że dziś/jutro dojdzie to może na Furtado pojadę... a wiesz że chciałem sprawdzić wbudowane majki na Santanie i prawie dostałem zawału jak się zrobiła ulewa! o zgrozo... natomiast jeśli pytasz o sam koncert to nie odbiegał od tych nagrań które wypływają przez cały rok, poza 'na bas gitare Jack Lawrence'

młody jestem trochę się niecierpliwię i jestem niepocieszony ale tak na spokojnie to całe życie przede mną, nie raz się nie uda a na koncerty dopiero zaczynam jeździć, a powiedz co u Ciebie, pójdziesz na Gutter Twins? bo ja jadę na Prodigy (będziemy robić we dwóch z kolegą nagranie jak wszystko pójdzie zgodnie z planem)

czarna owca robi bee

spoko bez ciśnień, jeszcze se ponagrywasz
a z Gaterami to jeszcze nie wiem, straszną tragedię z kablami przeżyłem tam na Tłajlajt Singers to nie wiem czy mi trauma przeszła Laughing

a może Dulli z Laneganem rozpościerają jakowąś złą karmę do tapirzenia... Confused

cureCZAK

Chaosu

Tomorrow Never Knows
Galvanize
Burst Generator
Do It Again
(Get Yourself High)
Hey Boy Hey Girl
Midnight Madness (Electronic Battle Weapon 10)
Out Of Control
Don't fight control/ It Doesn't matter
Tempatation/ Star Guitar
----
Surface to Air
Under The Influence
Saturate
Believe
We Are The Night
Hoops
The Golden Path
(Acid Children [Electronic Battle Weapon 7])
Chemical Beats
----
(Come With Us)
Leave Home
Block Rockin' Beats

PS. Znałem wszystko : )

cureCZAK

teraz skomplikowałeś sprawę. myślałam że zaczęli Galvanize a tu widzę że pierwsze było coś innego. Nie kojarzysz w której piosence wyświetlali tego klauna?

blackeyed

ja pamiętam: to było Get Yourself High przechodzące w Hey Boy Hey Girl

[link widoczny dla zalogowanych]
zupełnie jak na ołpenerze, jakbyś chciała sobie to przypomnieć Very Happy

Enola

JUUUHUUU. JAK BYłO NA BRETCIE??? Umieram z ciekawości, bo ponoć grał stare killery Suede, aaawww...

A przy okazji, robimy listę obecności na Offa? :> Tak na wszelki wypadek, żeby można było poprzydzielać obowiązki zajmowania miejsca pod sceną na poszczególnych koncertach, heh.

cureCZAK

Najwięcej piosenek zagrał z Coming up. matko boska jak on się rusza......... prawie zemdlałyśmy z wrażenia. Cała drogę do domu śpiewałyśmy sobie 2 of us Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

ME

Ale fajna setlista (Everything Will Flow, Trash, Beautiful Ones Love

)
Szkoda, że mnie tam nie było Sad

Mashka

Enola

Kurde, no to żal, Mash, w piątek ominie Cię Mogwai, Of Montreal, Caribou i Clinic, zresztą zobacz sama, jak rozplanowano koncerty: [link widoczny dla zalogowanych] .
Opłaca Ci się jechać na jeden dzień? No, chyba że zostajesz jeszcze na niedzielę na Iron&Wine, ale to dodatkowe 30zł.

Zazdroszczę Wam dziewczyny tego Bretta; mogłam jechać, choć Jarocin tak daleeeeeko.

Mashka

aj! w piątek najlepsze rzeczy. nie no, muszę to jeszcze rozważyć.

edit: właśnie patrzę na dojazd. ile może mi zająć czasu dostanie się z Katowic na teren festiwalu? być może, jeśli się uda, jechałabym w piątek, pociąg w Katowicach 12:49.

Enola

Z Katowic to pociągiem "pośpiesznym" 15-20 minut. Można też dostać się chyba tramwajem albo autobusem spod dworca w Kato, kupując bilet na dwa miasta (mój ulubiony wynalazek śląski! Very Happy

).
A w ogóle to najlepiej wysiąść kilkanaście minut wcześniej przed Katowicami w drodze np. z Krakowa, ale mniemam, że będziesz jechać bezpośrednim Intercity? Więc z Kato tak czy tak do Myslo jest blisko.
A z dworca w Myslo do Słupnej to już na piechotkę 15 minut lub jeden przystanek autobusem.
Śląsk jest fajny Smile

ditta

baj de łej - to jest oryginalna setlista z koncertu. kaśka - skubanica jedna, dostała ją!! <zazdrości> cóż... Brett wymiótł na maksa. JAKI ON MA SEXY TYŁEK ŻE OMG... prawie tak sexy jak The Wire, Mister Anderson ląduje na 5 miejscu mojej listy najseksowniejszych mężczyzn EVER! tia... w sumie jarocin można zaliczyć do naprawdę udanych. szczegóły wkrótce na moim last.fm nick: ditta1988 (a jakże!)

off prawdopodobnie przejdzie mi koło nosa a szkoda Sad

aa jeszcze jedno mam autografy od wspaniałych The Subways, i zdjęcia z Billym z The Subways i całym Blood Red Shoes. wkrótce na laście.

aa jeszcze jedno - impreza na prawdę niezła, eklektyczna, ale chyba dobrze, każdy mógł znaleźć sporo dla siebie, mi np. podobały się dzień 1 i 3, 2 był taaaki sobie, w sumie poza diabolicznym Peterem Murphy nic ciekawego nie było. serio, Wiraszko spisał się na medal, jeżeli line-up dopisze w przyszłym roku to ja się wybieram. poza tym fantastyczny pomysł z tym kinem festiwalowym, widziałam znowu Control i ten dokument o Strummerze. więc ja nie żałuję, było warto czekać w pierwszym rzędzie na Bretta cały 1 dzień, rozwalić sobie brodę i skroń uderzając o barierkę, bo ludzie z tyłu pogują... hmm... poważnie było warto! a Brett... cóż miodzio <3

ps. widziałam go na próbie o 13.00 w piątek. siedzę sobie w namiocie, nagle słyszę gitarę i głos B. i myślę sobie: cholera Brett czy nie Brett??!! zaraz zaraz! TO BRETT!!! AAAAAAA!!!!!! i dalej na festiwal! haha jeszcze nie wszystkie wejścia były zabezpieczone, więc Brett pośpiewał sobie tylko i wyłącznie DLA MNIE jako jedynego widza na festiwalu. nie powiem, było wspaniale. z tego miejsca dziękuję Kasi i Magdzie za wspaniałą zabawę i mówię: do zobaczenia w Łodzi!

Chaosu

Kto jedzie na Woodstock?